Czy aplikacje randkowe pomagają nam znaleźć miłość?

udostępnij artykuł
Czy aplikacje randkowe pomagają nam znaleźć miłość?
float_intro: images/CENTRUM-PRASOWE/foto/AdobeStock_391222594.jpeg

Czy aplikacje randkowe i algorytmy pomagają nam znaleźć miłość? Czy technologie mogą nas wesprzeć w dbaniu o związek? Jakie korzyści wiążą się z korzystaniem z portali randkowych? - wyjaśnia dr Kuba Piwowar, kulturoznawca i socjolog z Uniwersytetu SWPS.

pobierz pakiet 2

Aplikacje randkowe są promowane jako narzędzia, które mają nam pomóc w nawiązaniu znajomości i zbudowaniu relacji. Czy spełniają swoją rolę? Wszystko zależy od tego, czego i kogo szukamy. Aplikacje typu OkCupid, Tinder, Grindr czy inne mogą nam pomóc nawiązać nowe znajomości, choć już niekoniecznie budować związki.

Warto myśleć o tych aplikacjach jako o narzędziach do poznawania nowych ludzi w różnym celu. Nie tylko z myślą o związku, ale także partnera na randkę czy przewodnika w czasie podróży.

Aplikacje pomagają, ale nie są ani lepsze, ani gorsze od tradycyjnego sposobu poznawania innych osób– wyjaśnia dr Kuba Piwowar, kulturoznawca i socjolog z Uniwersytetu SWPS.

Technologia może być jednak dużym ułatwieniem dla mieszkańców małych miejscowości, gdzie trudno znaleźć potencjalną partnerkę lub partnera, zwłaszcza osobom homoseksualnym. Nie służą jednak do tego, aby budować związek.

Czym innym jest nawiązanie relacji, a czym innym poznawanie nowej osoby. Gdy zaczynamy się z kimś spotykać w realnym świecie, mamy więcej sygnałów i informacji, na podstawie których możemy podjąć decyzję czy dana osoba jest dla nas interesująca czy nie – dodaje dr Piwowar.

Warto pamiętać, że w aplikacjach próbujemy stworzyć lepszą, bardziej atrakcyjną wersję siebie. Ładne zdjęcia czy ubarwiony opis mają przyciągnąć innych do nas i zachęcić do rozmowy. Rzeczywistość często wygląda odmiennie. Niekoniecznie gorzej, ale jednak inaczej. Może być też tak, że zdjęcia, które komuś się podobają, tak naprawdę spłaszczają czyjś wizerunek i taka osoba na żywo wygląda dużo bardziej interesująco, więc to może działać w obie strony.

dr Kuba Piwowar, kulturoznawca i socjolog z Uniwersytetu SWPS.

Algorytmy pomagają znaleźć miłość?

Algorytmy w aplikacjach randkowych radzą sobie całkiem nieźle z dopasowaniem osób, które mogą nam się spodobać. Działają przede wszystkim na podstawie danych, które podajemy na początku korzystania z narzędzia.

Wiemy jednak, że aplikacje nie służą wyłącznie do znalezienia wieloletniego partnera czy partnerki, ale do poznawania osób w różnym celu, niekoniecznie do związku. Są też różnice między aplikacjami. Przykładowo, w środowisku osób homoseksualnych, Grindr służy raczej do znajdowania partnerów seksualnych, a Tinder - partnerów życiowych. Wśród osób heteroseksualnych Tinder jest raczej miejscem do poszukiwań osób, z którymi będziemy uprawiać seks Więc to wszystko zależy od tego, kim jesteśmy, jakie mamy potrzeby, na jak etapie życia jesteśmy - wyjaśnia ekspert.

W skrócie, technologie ułatwiły poznawanie nowych osób, z którymi chcemy robić różne rzeczy, ale nie wpłynęły diametralnie na samą dynamikę budowania relacji. Wymaga ona jednak osobistego zaangażowania, obecności, bliskości fizycznej, odczytywania różnych rzeczy, co po prostu przez aplikacje nie jest możliwe. Rzeczy te często są weryfikowane podczas pierwszego spotkania.

Aplikacyjna, lepsza wersja siebie?

Warto pamiętać, że w aplikacjach próbujemy stworzyć lepszą, bardziej atrakcyjną wersję siebie. Ładne zdjęcia czy ubarwiony opis mają przyciągnąć innych do nas i zachęcić do rozmowy. Rzeczywistość często wygląda odmiennie. Niekoniecznie gorzej, ale jednak inaczej. Może być też tak, że zdjęcia, które komuś się podobają, tak naprawdę spłaszczają czyjś wizerunek i taka osoba na żywo wygląda dużo bardziej interesująco, więc to może działać w obie strony - mówi naukowiec.

Często spotyka się także takie sytuacje, gdzie ktoś jest uzależniony od aplikacji randkowych i większą gratyfikacją jest dla niego nie tyle umówienie się na randkę, co kontakt z innymi przez aplikację. Wysyłanie zdjęć różnego rodzaju, wymienianie się opiniami, nawet poznawanie online'owych przyjaciół, przyjaciółek, samo w sobie jest wystarczającą nagrodą.

Zadbaj o swoją prywatność

Korzystając z aplikacji randkowych, warto pamiętać o prywatności. Mamy tutaj jej dwa wymiary. Pierwszy dotyczy tego, jakiego rodzaju danymi dzielimy się z aplikacjami, np. naszą lokalizacją, fotografiami, czasami nawet zdjęciami nago, informacjami o zainteresowaniach i tak dalej. Warto mieć świadomość, że przekazujemy dużo informacji o sobie jakiejś firmie. To jest nasza decyzja, czy chcemy, żeby te dane były udostępnione.

Nikomu nie rekomenduję, czy takimi danymi warto się dzielić czy nie, tu każdy samodzielnie powinien podejmować decyzje. Warto jednak, aby to była decyzja świadoma - wyjaśnia ekspert.

Drugi poziom tej prywatności dotyczy tego, co można na tej podstawie powiedzieć o nas. Będąc na profilu randkowym, odsłaniamy pewne karty. To czy jesteśmy singlami, czy mamy partnera, ale żyjemy w otwartym związku itd. Takie informacje mogą być w różny sposób interpretowane przez osoby, które z tej aplikacji również korzystają i może niekoniecznie chcemy, aby wypłynęły gdzieś indziej. Powinniśmy mieć tego świadomość, korzystając z tych technologii.

Czy technologia może nam pomóc w utrzymaniu związku?

Niezależnie od tego, czy poznajemy kogoś na imprezie, przypadkiem na ulicy, czy przez aplikację to jednak naszą bazą jest w większości sytuacji kontakt osobisty. Czy aplikacje randkowe albo technologie są w stanie pomóc nam w utrzymywaniu albo w ulepszeniu związku, który mamy? To zależy od tego, czego od w tej relacji chcemy. Jeśli jest to związek monogamiczny oparty na zaufaniu to nie. Jeśli jednak para chce eksperymentować na różne sposoby i na przykład otworzyć swój związek, to aplikacje mogą być dobrym narzędziem, żeby znaleźć osoby o podobnych zainteresowaniach.

Wciąż się zmieniamy, więc trudno o trwałe dopasowanie

Nie ma dzisiaj żadnej technologii, która byłaby w stanie z dużą dozą prawdopodobieństwa zaproponować nam osobę, która zdaniem tej aplikacji będzie z nami przez wiele lat. Jako ludzie jesteśmy cały czas w procesie zmiany. To co dzisiaj sobą reprezentujemy, to co dzisiaj wiemy, co lubimy, co nam sprawia przyjemność, co nas odtrąca i tak dalej, to jest stan faktyczny na dzisiaj. A to w jaki sposób będziemy wyglądali, będziemy się czuli np. za pięć lat, zależy od bardzo wielu czynników i od wielu danych, do których takie aplikacje po prostu nie mogą mieć dostępu, bo te dane jeszcze się nie pojawiły.

Możemy próbować przewidywać pewnego rodzaju wzorce zachowania, ale w rzeczywistości społecznej jest to trudne do uchwycenia, dlatego, że jest tam zbyt wiele zmiennych, które mogą na tę rzeczywistość wpływać. Chodzi tu o różne zdarzenia losowe jak na przykład wypadki czy poznanie nowych ludzi, którzy będą mieli na nas duży wpływ. Jak w takim razie szukać miłości? Poznając nowych ludzi. Narzędzie to sprawa wtórna.

dr

Kuba Piwowar


Te artykuły mogą
cię zainteresować

Poproś o komentarz ekspercki

Napisz nam o swoim temacie, a my znajdziemy dla Ciebie eksperta z naszej bazy ponad 400 naukowców.

Przejdż do formularza
Bądź na bieżąco

Zapisz się do naszego newslettera i bądź na bieżąco z publikowanymi przez nas nowościami.

Zapisz się