Nowy numer „Kultury popularnej”

Najnowszy anglojęzyczny numer poświęcony jest szeroko rozumianemu ognisku domowemu. Dom rodzinny może być miejscem bezpiecznym, niemal mitycznym lub wręcz odwrotnie – miejscem dzikim, groźnym i pełnym nieprzyjemnych ludzi. Domem nie musi być budynek, może być to miejsce, którego nie da się ogarnąć wzrokiem. W kulturze amerykańskiej takim miejscem był Dziki Zachód.

Dla wielu ludzi Zachód oznaczał ucieczkę od standardów życia wielkich miast wschodniego wybrzeża i okazję do stworzenia własnych zasad, na bazie których miał funkcjonować amerykański dom. Często był to dom, w którym ojciec ustalał zasady, a matka nadawała im sens. Jednak dla wielu kobiet życie gospodyni równało się z dobrowolnym więzieniem, tym bardziej jeżeli Ameryka nie była miejscem, w którym się urodziły, a do którego przyjechały za mężem.

Ludzie tęsknią ciepłem domowego ogniska, ale ci wywodzący się z klasy średniej Ameryki lat 50-tych często buntują się przeciwko zasadom i wartościom, w jakich przyszło im się wychowywać. Z kolei młodzież urodzona po 11 września 2001 roku może sprzeciwiać się nie tylko zasadom panującym w domu rodzinnym, lecz także tym obowiązującym społeczeństwo po atakach terrorystycznych, które zmieniły Amerykę. Te i inne zagadnienia związane z amerykańskim domem znajdziesz w ostatnim wydaniu „Kultury Popularnej”. Zapraszamy do lektury.