Sprawdź nasze rozbudowane narzędzie do wyszukiwania.

Szukaj po kategoriach – oszczędzaj swój czas.

Uniwersytet SWPS - Strona główna
I-TREND: Internet Tools for Research in Europe on New Drugs
naukowo-badawczy
międzynarodowy
zakończony

I-TRENDInternet Tools for Research in Europe on New Drugs

Piotr Sałustowicz
kierownik projektu
prof. dr hab.
Piotr Sałustowicz

socjolog, specjalizuje się w tematyce polityki społecznej

wartość projektu: 2 058 403 PLN (503277 EUR)
budżet Uniwersytetu SWPS: 317 713 PLN (73152 EUR)
instytucja finansująca: Unia Europejska
dyscyplina: nauki socjologiczne, psychologia
lokalizacja: Warszawa
okres realizacji: 2013 2014 2015

 

projekt naukowy

I-TREND

Internet Tools for Research in Europe on New Drugs

 

Jednostka realizująca UNI SWPS warszawa
317 713 PLN / 73 152 EURBudżet Uniwersytetu SWPS
Jednostka finansująca logo KE

Okres realizacji projektu: 2013–2015

 

Dopalacze są bardziej popularne niż LSD czy grzyby halucynogenne. Zaraz za alkoholem, marihuaną, ecstasy czy amfetaminą są czwartą najczęściej wskazywaną używką. Wyniki badania realizowanego przez zespół prof. Piotra Sałustowicza z Uniwersytetu SWPS w ramach międzynarodowego projektu: „I-TREND: Instrumenty dla badań nad nowymi środkami psychoaktywnymi w Europie” dostarczają wiedzy na temat postrzegania i używania nowych substancji psychoaktywnych przez polską młodzież. Przebadano grupę 1385 osób, w której 88% stanowili mężczyźni i kobiety poniżej 25 roku życia.

Cele projektu

Celem projektu było uzyskanie w drodze badań istotnych informacji dla działań profilaktycznych i redukcji kosztów społecznych, jakie pociąga za sobą używanie nowych substancji psychoaktywnych (NPS – tzw. dopalaczy). Dlatego też badania te koncentrowały się na ustaleniu rosnącego ryzyka, jakie wiąże się z tymi substancjami.

Bezpośrednimi odbiorcami wyników badawczych tego projektu są służby medyczne i zdrowia publicznego, oraz wszyscy inni, którzy wchodzą w kontakty z potencjalnymi użytkownikami nowych substancji psychoaktywnych.

Wyniki projektu przedstawiane są na ogólnopolskich konferencjach adresowanych do placówek leczniczych, programów redukcji szkód, urzędników miejskich oraz władz wojewódzkich. Ponadto będą prezentowane na międzynarodowych konferencjach dotyczących problemu uzależnień.

Nacisk w projekcie został położony na przebadanie źródeł internetowych. Celem prowadzonych prac było skonstruowanie narzędzi pozwalających na analizy danych w internecie w taki sposób, aby zebrać informacje w szerokim kontekście europejskim oraz informacje ważne dla potrzeb krajów członkowskich.

Projekt I-TREND korzysta z danych pochodzących z polityki antynarkotykowej i planistów usług w tym obszarze, tak że jego prawdziwą wartością jest też informacja o ich pracy. Jest to projekt, który wykorzystuje prace poświęcone nowym substancjom psychoaktywnym, np. raporty ONZ (Global SMART Programme – United Nation Office on Drug and Crime) czy Europejskiego Centrum Monitorowania Narkotyków i Narkomanii (EMCDDA), jak również krajowe źródła informacji, badania i publikacje naukowe.

Zadaniem projektu I-Trend jest dostarczenie wiedzy ekspertom uczestniczącym w procedurach oceny ryzyka nowych substancji psychoaktywnych oraz dostarczenie laboratoriom naukowym trwałego instrumentu obserwacji dla prowadzenia międzydyscyplinarnych badań nad narkotykami. Zamiarem jest, aby ten instrument był pomocą dla badaczy w identyfikowaniu i monitorowaniu trendów i wzorów konsumpcji nowych substancji psychoaktywnych.

Działania w projekcie

Zasadnicze działania projektu I-TREND:

  • Analiza jakościowa forów internetowych użytkowników nowych substancji psychoaktywnych.
    Celem tej analizy były m.in.: identyfikacja i opis skutków używania substancji dyskutowanych na forach internetowych, identyfikacja i opis profilu użytkowników, praktyk i stosunku uczestników forów do używania substancji; opis roli uczestników forów internetowych dla strategii redukcji szkód; ujawnienie czynników sprzyjających i utrudniajacych rozpowszechnianie się używania substancji wśród użytkowników; ujawnienie kulturowych różnic pomiędzy użytkownikami w 5 krajach Unii Europejskiej: Czechy, Francja, Holandia, Polska i Wielka Brytania.
  • Analizy jakościowe sklepów internetowych.
    Analizy te miały dostarczyć informacji na temat sprzedawanych substancji w internecie; częstości sprzedaży, stosowanych strategii marketingowych.
  • Ankieta internetowa wśród użytkowników nowych substancji psychoaktywnych.
    Były to badania o charakterze ilościowym, na szerokich próbach (około 500 osób w każdym kraju, bioracym udział w projekcie), dotyczące m.in. takich zagadnień jak: motywy kupowania substancji w internecie i ich używania; szacunku wielkości rynku na podstawie informacji dot. ilości i częstości robionych zakupów; profilu kupujących. Jednocześnie doświadczenie wyniesione ze stosowania tego instrumentu badawczego posłużyly do przygotowania metodologii dla tego typu badań, które będą mogły być zrealizowane w innych krajach.
  • Badania laboratoryjne dziesięciu najczęściej używanych substancji w każdym kraju biorącym udział w projekcie.
  • Triangulacja zebranych danych z danymi zawartymi w raportach sieci monitorujących zjawisko narkomanii w Unii Europejskiej (EMCDDA, krajowe instytucje monitorujace – w Polsce Państwowe Biuro do Przeciwdziałania Narkomanii).

Wyniki powyższych analiz mają pozwolić wyodrębnić 10 najpopularniejszych nowych substancji psychoaktywnych, informacje dotyczące ich użytkowników oraz funkcjonowania internowego rynku dla tych substancji. Na tej podstawie zostanie sporządzony tzw. Technical Folder, pokazujący techniczne, epidemiologiczne, psycho-społeczne i polityczne implikacje konsumpcji tych substancji dla jednostek i społeczeństw.

 

Zespół badawczy

Wiszejko-Wierzbicka, Dorota
Etatowy
Nie
Biogram
Tak
Specjalizacja
Psycholog, seksuolog, mediator rodzinny
Tytuł
dr
Imię i nazwisko
Dorota Wiszejko-Wierzbicka
Miasto
warszawa
Dyscyplina
nauki-socjologiczne
Stanowisko
adiunkt
Obszar zainteresowania
Array
Funkcja w Instytucie
[]
Funkcja w Centrum
[]
Funkcja na Wydziale
[]
Funkcja w Katedrze
[]
dr Dorota Wiszejko-Wierzbickapsycholog, specjalizuje się w rozwoju kompetencji społeczno-emocjonalnych
dr Sławomir Mandes
członek zespołu badawczego, socjolog, Uniwersytet Warszawski
mgr Michał Kidawa
członek zespołu badawczego, Krajowe Biuro do Spraw Przeciwdziałania Narkomanii
mgr Artur Malczewski
członek zespołu badawczego, Krajowe Biuro do Spraw Przeciwdziałania Narkomanii
mgr Marta Jabłońska
członek zespołu badawczego

Konsorsjum

 

itrend logogtypy konsorcjum

  • Observatoire français des drogues et des toxicomanies
    (Francja)

  • Uniwersytet Karola
    (Czechy)

  • Uniwersytet SWPS
    (Polska)

  • Trimbos Institute
    (Holandia)

  • The North West Public Health Observatory
    (Wielka Brytania)

 

Wnioski z badań

KTO SIĘGA PO DOPALACZE?

Prawie wszyscy respondenci mieli wcześniejsze doświadczenie używania alkoholu, tytoniu i narkotyków. Wiek pierwszego kontaktu z nowymi substancjami to średnio około 17 lat. Badane osoby mieszkają w dużych miastach, mają niskie zarobki, są na utrzymaniu rodziców, uczą się, studiują lub dopiero rozpoczynają karierę zawodową.

Grupa użytkowników dopalaczy jest bardzo zróżnicowana, co pokazuje analiza forów internetowych przeprowadzona przez zespół naukowców z Polski. Na forum użytkownicy wymieniają się informacjami, udzielają sobie rad, opisują doświadczenia, jakie na sobie przeprowadzają, oraz efekty działania rozmaitych substancji.

Wyróżniono pięć zasadniczych grup użytkowników:

  • „supermanów”, którzy chcą zwiększać swoje możliwości (np. przetwarzania informacji),
  • „naukowców i ekspertów”, którzy posiadają profesjonalną wiedzę (np. chemiczną) na temat nowych substancji psychoaktywnych i chcą poszerzać wiedzę na ich temat,
  • „doświadczeniowców”, przeprowadzających doświadczenia na sobie w celu zwiększenia intensywności doznań, poznania swego wnętrza psychicznego,
  • „kamikadze”, których w dopalaczach pociąga ryzyko, których motywacją jest poznawanie własnych granic, okazywanie brawury, czemu prawdopodobnie towarzyszy silne zapotrzebowanie na stymulację,
  • „imprezowiczów”, poszukujących w dopalaczach możliwości nawiązywania relacji oraz wspólnych przeżyć w grupie rówieśniczej.

Całość dopełniają „nowicjusze”, zadający pytania bardziej doświadczonym użytkownikom dopalaczy i nie biorący bezpośredniego udziału w dyskusji – bierni obserwatorzy. Poszukują oni informacji na temat działania substancji, chętnie korzystają z komentarzy „naukowców i ekspertów” czy „doświadczeniowców”. „Kamikaze” za to często są „banowani” przez tych ostatnich – wprowadzają bowiem treści, które mogą zaszkodzić zdrowiu, a nawet życiu osób mniej doświadczonych.

Polscy użytkownicy rozpoznają dopalacze raczej jako produkty marketingowe. – Prawie połowa respondentów nie umiała wskazać, jaką substancje zażyła ostatnio. W większości kupowali produkty sprzedawane pod wymyślną nazwą handlową lub jako substancje nieprzeznaczone do spożycia, takie jak „sole do kąpieli”, „kadzidełka” czy „artykuły kolekcjonerskie” – podkreśla prof. Piotr Sałustowicz, socjolog Uniwersytetu SWPS.

Znaczna większość respondentów dostawała lub kupowała dopalacze od znajomych. Zakupy online stanowiły czwarty z kolei najczęstszy sposób pozyskiwania substancji. Przy wyborze sklepu badani kierowali się zazwyczaj poradą innych użytkowników lub dobrym profilem tych sklepów na forach internetowych.

DLACZEGO BIORĄ?

Młodzi spotykają się obecnie z wielością wyborów obarczonych ryzykiem. Taki obraz wyłania się z wypowiedzi użytkowników nowych substancji psychoaktywnych na forach internetowych. – Po nowe substancje młodzież sięga głównie w celu tworzenia więzi społecznych, socjalizacji, a także odurzenia oraz chęci zrelaksowania się. W przypadku halucynogenów bardzo ważnym powodem była również chęć zmiany postrzegania rzeczywistości – wskazują na to wyniki przeprowadzonej ankiety internetowej. Prawie wszystkie substancje były używane głównie w towarzystwie, najchętniej w domu, a czasem na zewnątrz.

– Dopalacze są swego rodzaju odpowiedzią na to, co niesie współczesna rzeczywistość. Stosując nowe substancje psychoaktywne, można przez jakiś czas pracować wydajniej, uczyć się na studiach zaocznych po całym tygodniu pracy, nie potrzebując wypoczynku, łatwiej nawiązywać kontakty, pozbywając się przy tym lęku i „szybciej wypoczywać”. Oczywiście konsekwencją jest wycieńczenie organizmu, niekiedy psychozy, a nawet śmierć – mówi dr Dorota Wiszejko-Wierzbicka.

Legalność czy właściwości uzależniające nie mają znaczenia dla większości użytkowników. Nie wierzą, że tzw. dopalacze są mniej szkodliwe, mniej uzależniające albo lepszej jakości niż znane, nielegalne narkotyki. W przeprowadzonej ankiecie większa część respondentów przyznała jednak, że efekty używania nowych substancji są silniejsze.

NIEŚWIADOMI RYZYKA

Ponad 90 proc. użytkowników nigdy nie szukało medycznego wsparcia z powodu złego samopoczucia po zażyciu nowych substancji. Do odczuwania negatywnych efektów ubocznych przyznawała się prawie połowa respondentów. Najbardziej szkodliwe okazały się: pentedron, alfa-PVP i etkatynon. Najczęściej odczuwanymi skutkami były: agresja i problemy z oddychaniem oraz duszności (zauważane przez około 1/4 respondentów); bóle mięśni, skurcze, szczękościsk oraz przegrzewanie organizmu (zauważane przez około 1/6 respondentów).

Czy tak powszechna obecność dopalaczy wynika z łatwości do ich dostępu? – Trudno mówić o powszechnej obecności dopalaczy, ale istnieją uzasadnione obawy, że ich konsumpcja będzie się zwiększała, choćby dlatego, że uchodzą za legalne. Ponadto ich produkcja jest relatywnie prosta. Ponadto rośnie rola internetu i internetowych sklepów jako dostarczycieli tych substancji. Na to niebezpieczeństwo zwraca uwagę w swoich raportach Europejskie Centrum Monitorowania Narkotyków i Narkomanii (EMCDDA) – podsumowuje prof. Sałustowicz.