Jak przyjęcie perspektywy sprawcy i biorcy wpływa na ocenę siebie i innych
projekt naukowy
Jak przyjęcie perspektywy sprawcy i biorcy wpływa na ocenę siebie i innych
Okres realizacji projektu: 2014–2015
Osoby, które w swoim życiu chętnie przyjmują pozycję sprawcy, a więc lubią mieć wpływ na to, co się dzieje, samodzielnie podejmują decyzje i aktywnie realizują swoje cele, cenią sobie cechy związane ze skutecznością i umiejętnościami, i biorą je pod uwagę, oceniając innych ludzi oraz samych siebie. Świadomość swoich umiejetności i własnej skuteczności ma wpływ na ich wysoką samoocenę. Jednak krótkotrwałe (wzbudzane eksperymentalnie) przyjęcie pozycji sprawcy lub biorcy nie ma dużego wpływu na to, jak widzimy siebie i innych.
Założenia projektu
Uczestniczenie w świecie społecznym wiąże się z przyjmowaniem dwóch podstawowych ról – sprawcy, czyli osoby, która wykonuje jakieś działanie oraz biorcy, czyli osoby, na którą działanie sprawcy jest nakierowane i która doświadcza jego konsekwencji (Model Sprawcy-Biorcy, Abele i Wojciszke, 2007; Wojciszke i in., 2011). Dualizm ten odnajdziemy właściwie we wszystkich sytuacjach społecznych dnia codziennego, np. mówca i słuchacz, lekarz i pacjent, fryzjer i klient, a także w wielu koncepcjach psychologii, np. nadawca i odbiorca w teoriach komunikacji, aktor i obserwator w teoriach atrybucji, sprawca i ofiara w teoriach agresji, dawca i biorca w teoriach pomagania, lider i podwładny w teoriach władzy.
Przedmiotem projektu była empiryczna weryfikacja Modelu Sprawcy–Ol (Abele, Wojciszke, 2014; Wojciszke, Baryła, 2006), obiecującej propozycji teoretycznej w dziedzinie psychologii społeczno-poznawczej. Kluczowa hipoteza modelu zakłada, że w perspektywie sprawcy (a więc osoby, która coś robi) sprawczy wymiar spostrzegania społecznego ma większy udział w wydawaniu ocen o sobie i innych niż w perspektywie biorcy (a więc osoby, na którą ktoś kieruje swoje działania), zaś w perspektywie biorcy wspólnotowy wymiar spostrzegania społecznego ma większy udział w wydawaniu ocen o sobie i innych niż w perspektywie sprawcy. Oznaczałoby to, że cechy sprawnościowe, takie jak inteligencja czy zaradność, mają większe znaczenie dla sprawców niż biorców, zaś cechy wspólnotowe, takie jak moralność czy uprzejmość, mają większe znaczenie dla biorców niż dla sprawców.
Zespół badawczy
Zagraniczny opiekun naukowy
Wyniki
Przeprowadzono 14 badań, w tym 4 badania korelacyjne, w których perspektywa sprawcy-biorcy ujmowana była jako dyspozycja, i 10 badań eksperymentalnych, w których przyjmowanie perspektyw sprawcy i biorcy ujmowane było jako stan i podlegało manipulacji eksperymentalnej. Jako integrację wyników moich badań przeprowadzono ich metaanalizę.
Wnioski z tego projektu można podsumować następująco. Badania, w których przyjmowanie perspektywy sprawcy mierzone było jako cecha dyspozycyjna, potwierdziły założenia Modelu Sprawcy–Biorcy. Osoby, które w swoim życiu chętnie przyjmują pozycję sprawcy, a więc lubią mieć wpływ na to, co się dzieje, samodzielnie podejmują decyzje i aktywnie realizują swoje cele, szczególnie cenią sobie cechy związane ze skutecznością i umiejętnościami, i biorą je pod uwagę oceniając innych ludzi, czy to swoich bliskich czy obce osoby, a także oceniając samych siebie. Dyspozycyjni sprawcy cieszą się również wyższą samooceną, której dostarcza im przekonanie, że są skuteczni i umiejętni, a więc posiadają cechy, które tak szczególnie cenią. Natomiast osoby, które w swoim życiu niezbyt chętnie przyjmują pozycję sprawcy, a więc wolą unikać samodzielnego podejmowania decyzji, zdać się na inicjatywę innych lub poczekać, aż problem sam się rozwiąże, nie cenią cech związanych ze skutecznością i umiejętnościami tak bardzo jak typowi sprawcy, tym samym nie kierują się nimi tak silnie w ocenie siebie i innych. Charakteryzuje ich niższa samoocena, ponieważ nie mają tak wielu powodów, by myśleć o sobie jako o osobach skutecznych i umiejętnych, a to właśnie głównie te cechy budują nasze poczucie własnej wartości.
Wyniki dziesięciu badań eksperymentalnych w większości nie potwierdziły założeń Modelu Sprawcy–Biorcy. Inaczej mówiąc, kiedy pozycje sprawcy i biorcy przyjmowane były tymczasowo, na przykład ktoś wykonywał jakieś działanie, podejmował jakąś decyzję albo przypominał sobie tego typu sytuację, a ktoś inny nie wykonywał działania, a jedynie odbierał działania innych i skupiał się na tym, jak to na niego/nią oddziałuje, osoby w tych dwóch pozycjach przeważnie nie różniły się poczuciem własnej wartości ani tym w jaki sposób kształtują opinie o sobie i innych. W niektórych przypadkach sprawcy odczuwali wyższe poczucie własnej wartości niż biorcy, ale nie było to regułą. Niezależnie od tego, czy byli tymczasowo sprawcami czy biorcami, ich samoocena zależała przede wszystkim od tego, czy uważają się za skutecznych i umiejętnych, a ich ocena innych ludzi zależała przede wszystkim od tego, czy uważają ich za moralnych i ciepłych. Wygląda więc na to, że krótkotrwałe przyjęcie pozycji sprawcy lub biorcy nie ma dużego wpływu na to, jak widzimy siebie i innych.