Piękno, natura i ekstremalne przeżycia – wystawa fotograficzna „Być silnym, zdrowym, szczęśliwym. To Be Alive”
Od 3 do 15 października 2022 r. można oglądać wystawę fotograficzną naszej wykładowczyni, Anny Gondek-Grodkiewicz. Zdjęcia laureatki Grand Press Photo ukazują ludzi eksponujących ciała na zimno w pięknych karkonoskich plenerach oraz na Islandii. Oddziałujące na wyobraźnię prace były wcześniej publikowane w magazynie „National Geographic Polska”. Warto nie tylko zobaczyć wystawę, lecz także wysłuchać inspirującej dyskusji o przyszłości fotografii z udziałem autorki oraz innych ekspertów z branży fotograficznej.
Wystawianie ciała na zimno metodą Wima Hofa
Kąpiele w lodowatej wodzie? Leżenie nago na śniegu? Większości ludzi na samą myśl o takich wyczynach robi się gęsia skórka, jednak dla Wima Hofa to codzienność. Mężczyzna, nie bez powodu okrzyknięty człowiekiem lodu, ustanowił rekord świata w dystansie przepłyniętym pod lodem (57,5 m), wspiął się w samych szortach i butach na Kilimandżaro, a jakby tego było mało – przebiegł maraton na pustyni Namib bez picia wody.
Jego przygody z ekstremalnymi temperaturami zaczęły się, gdy jako siedmiolatek doznał hipotermii, ponieważ zasnął w śniegu. Mając 17 lat, postanowił jednak znów zmierzyć się ze skrajnymi warunkami i pod wpływem impulsu zażył kąpieli w zamarzniętym stawie. Odtąd stało się to nieodłączną częścią jego życia. Poddawał ciało wielu próbom i ustanowił liczne rekordy Guinnessa. Z czasem opracował skuteczny sposób radzenia sobie z zimnem: autorską technikę oddechową połączoną z wyobrażaniem sobie ognia płonącego w ciele. Jego metoda przypomina buddyjską medytację tummo.
To właśnie osoby trenujące techniki Wima Hofa uchwyciła Anna Gondek-Grodkiewicz w swoim obiektywie.
Znacznie więcej niż piękne obrazki
Zachwycamy się obrazami, które oferują nam formalne piękno lub dokumentują świat, którego nie znamy. (...) Zdjęcia Anny Gondek-Grodkiewicz (...) są piękne i pokazują nam rzeczy nieznane, choć geograficznie bliskie. Kto to widział, by biegać na golasa po śniegu? A jednak to nie piękno i egzotyka stanowią o ich sile. Anna Gondek-Grodkiewicz jest fotoreporterką; przy pomocy zdjęć opowiada historie. (...) Jest w tych zdjęciach radość i wspólnota. Z niektórych bije kontemplacyjne skupienie. Jak to możliwe, by nie czuć mrozu gryzącego ciało, nie dreptać nerwowo? Bohaterowie obrazów Anny Gondek-Grodkiewicz rzucają aroganckie wyzwanie naturze. A może samym sobie? Czy arogancja jest tym słowem, którego powinnam użyć? W portretowanych twarzach nie ma gniewu, lecz siła. Ból się schował w głębi ich przejrzystych oczu. Widzimy, że nie jest im obcy, i widzimy, że mają nad nim władzę. Jest coś pierwotnego w niezłomności ich spojrzeń. Kiedy czytamy historię Wima Hofa i poznajemy jego metodę leczenia ludzkich ciał i dusz, rozumiemy źródło tych splątanych uczuć. Wyobrażamy sobie, że ludzie, którzy trafiają na mroźne eskapady, noszą trudne do udźwignięcia emocjonalne bagaże. Nie wiemy, co przeszli, ale im współczujemy, a trochę też zazdrościmy brawury, mocniej zaciskając pasek zimowego płaszcza. A kiedy nie znamy historii Wima? Patrzymy na zdjęcia i szarpią nami emocje. Podziw, obawa, zazdrość, współczucie. To dzięki autorce, która dokonała niemożliwego, zapisując fizyczne i psychiczne uczucia przy pomocy aparatu. Ofiarowała nam przeżycie. To znacznie więcej niż tylko piękne obrazki i egzotyczna historia.
Być bliżej natury
Ludzie żyjący w wielkich miastach rzadko doświadczają tak intensywnego kontaktu z naturą, jaki pokazują nam fotografie. Głęboka tęsknota za tym doświadczeniem wybrzmiewa już w najstarszych dziełach literackich, filozofii, sztuce i religii, a współcześnie także w kinematografii. To jeden z głównych toposów naszej kultury. Przekonanie, że powrót na łono natury uzdrawia, pozbawia lęków, daje ukojenie i pozwola wieść harmonijne życie, jest pielęgnowane od tysięcy lat.
Fotografie Anny Gondek-Grodkiewicz pokazują jeden ze sposobów zaspokojenia potrzeby bliskości z przyrodą. Bohaterami jej fotoreportażu są ludzie z różnych stron świata, którzy przyjeżdżają do małej wioski w południowo-zachodnim krańcu Polski, Przesieki, aby poprzez kontakt z zachwycającą surową naturą Sudetów Zachodnich uczyć się odnajdywać wewnętrzną harmonię, spokój, siłę i zdrowie oraz rozwijać potencjał psychofizyczny.
Prezentowane na wystawie prace zostały opublikowane w magazynie „National Geographic Polska” w 2020 r.
W jakich barwach maluje się przyszłość fotografii?
Wystawie będzie towarzyszyła dyskusja o przyszłości fotografii na świecie, która odbędzie się 13 października 2022 r. o godz. 18.00. Wezmą w niej udział profesjonaliści z branży fotograficznej: Tomasz Tomaszewski (wybitny polski fotograf), Beata Łyżwa-Sokół (szefowa działu foto „Gazety Wyborczej”), Tomek Sikora (najbardziej twórczy polski fotograf) oraz, oczywiście, autorka wystawy – Anna Gondek-Grodkiewicz (fotografka, wykładowczyni Uniwersytetu SWPS). Wydarzenie poprowadzi Paweł Gołębski (prezenter i dziennikarz Radia RAM). Nagranie rozmowy zostanie udostępnione na platformie YouTube.
Kiedy i gdzie można obejrzeć wystawę?
Wystawę można oglądać od 3 do 15 października 2022 r. w Concordia Design na Wyspie Słodowej we Wrocławiu. W tym samym czasie ekspozycja jest prezentowana na biennale Jaou w Tunisie. W 2023 r. odwiedzi Paryż, Warszawę, Bielsko-Białą i Rzeszów.
Kontakt
Anna Gondek-Grodkiewicz
e-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
Autorka wystawy
Organizatorzy
Partnerzy
Projekt został dofinansowany przez Wydział Kultury Urzędu Miejskiego Wrocławia.